niedziela, 12 października 2025

"Bliźniaczka" i „Jakiej śmierci najbardziej się boisz” Natasha Preston

TYTUŁ:  Bliźniaczka
TYTUŁ ORYGINALNY:  The Twin
AUTOR:  Natasha Preston
ILOŚĆ TOMÓW:  1
LICZBA STRON:  432
WYDANIE ORYGINALNE: 2020
WYDANIE POLSKIE:  2020 (Feeria)

TŁUMACZ:  Karolina Pawlik

Moje drugie podejście do Natashy Preston - nadal średnio udane. Choć rozumiem trochę tytuł "Królowej thrillerów YA" bo pomysły ma naprawdę fajne - gorzej z wykonaniem. 

Bliźniaczki jednojajowe Ivy i Iris mieszkały osobno od rozwodu rodziców. Po nagłej śmierci matki Iris powraca do życia siostry. Kontakt dziewczyn od początku pełen napięcia z czasem tylko się pogarsza. Ivy zauważa niepokojące sygnały jakby bliźniaczka próbowała sabotować jej życie. 

Sam koncept był bardzo ciekawy, niestety w wykonaniu coś poszło nie tak. Już przy poprzedniej książce autorki ("Uwięzione") miałam ten sam problem - jak na thriller brakowało mi napięcia. Całość rozgrywa się z jednej strony za wolno, przez połowę książki koszmarnie się nudziłam, z drugiej,  Ivy za szybko nabiera podejrzeń. "Bliźniaczkę" źle się czyta przez to, że dziewczyna jest okropną narratorką - strasznie mnie irytowała. Może specjalnie, by uwiarygodnić fabułę gdy wszyscy się od niej odwracają. Jeśli tak - pochwały dla autorki. W pewien sposób osiągnęła cel - ja też najchętniej urwałabym kontakt z Ivy,  Nie znając kontekstu fabuły dziewczyna zachowuje się irracjonalnie, wyolbrzymia zachowanie siostry, jej reakcje nie są odpowiednie do wagi wydarzeń. W teorii Ivy powinna być lubianą bohaterką - próbująca od razu rozwiązywać problemy, pracowita. W praktyce była bardzo męcząca. Do tego trudno mi było uwierzyć w Iris - geniusza zbrodni. 

Styl pisania autorki też mnie nie przekonuje. Proste zdania zamiast ułatwiać czytanie sprawiały, że kompletnie nie czułam klimatu.

Nie mogłam wciągnąć się w akcje, nie polubiłam żadnej postaci, przez co finał wywołał mało emocji. Choć patrząc obiektywnie - zakończenie jest piekielnie dobre. Powiedziałabym wręcz, że idealne dla takiej historii, jednak wymaga więzi emocjonalnej czytelnika z bohaterką by odczuć jego siłę. 


TYTUŁ:  Jakiej śmierci najbardziej się boisz
TYTUŁ ORYGINALNY:  The Fear
AUTOR:  Natasha Preston
ILOŚĆ TOMÓW:  1
LICZBA STRON:  382
WYDANIE ORYGINALNE: 2022
WYDANIE POLSKIE:  2022 (Feeria)

TŁUMACZ:  Maria Kabat

Książka miała być moją ostatnią szansą dla autorki. Tym razem udało mi się trafić na bardziej wciągający tytuł ale i tak sporo elementów irytowało. Możliwe drobne (a może i większe) spoilery

Mem z pytaniem o najstraszniejszą śmierć, choć trochę makabryczny, nie wydawał się niczym niezwykłym. W końcu w internecie pojawiają się różne dziwne mody. Cała szkoła Izzy momentalnie podchwyciła temat i dziewczyna szybko stała się jedną z niewielu osób które nie udostępniły publicznie swojego lęku. Gdy znajduje ciała nastolatków, którzy zginęli w podany przed siebie sposób, spokojną okolicę ogarnia Lęk. 

Postacie są mniej irytujące niż w "Bliźniaczce", choć i tak podczas czytania długo nie wiedziałam czy lubię Izzy, to osoba dopasowująca się do otoczenia, podczas książki dopiero uczy się wyrażać stanowczo swoje zdanie. Do tego jest typową szarą myszką podkochującą się w popularnym facecie (za to bardzo podobał mi się fragment w którym stwierdziła, że im więcej spędza z nim czasu tym szybciej mija jej zauroczenie).  
Na plus dla postaci, Izzy jest rozsądna, ma bardzo racjonalne obawy co do całej sytuacji. Nie rozumiem za to podejścia wszystkich innych lekceważących niebezpieczeństwo (Kuzynka! - Chwilę wcześniej rozmawiały o tym, że ma nigdzie nie chodzić sama i co robi?! Nagroda mistrza kryminałów dla osób które zgadną). Niestety im dalej gna fabuła, Izzy również zaczyna zachowywać się absurdalnie - sztandarowy przykład - samotna wyprawa z kolegą z klasy (którego również podejrzewała!) do mieszkania potencjalnego mordercy! Rozumiem jeszcze finał gdzie jej działania były reakcją na szok, ale autorce trochę zabrakło równowagi między strachem dziewczyny i wiarygodnością jej charakteru a potrzebą by posunąć akcję do przodu. 

Finalna konfrontacja bardzo mi się nie podobała. Wydawała się słabo przemyślana, miałam wrażenie, że odbywa się na siłę by zrobić efektowny finał. Do tego po rozdziałach mordercy w których opowiadał jak bardzo ma wszystko przemyślane, ostatnie działania były strasznie losowe i niepotrzebne.

Sama fabuła, nie licząc frustrującego finału, wciągnęła mnie. Warstwa thrillerowa lepiej dawkuje napięcie niż w poprzednich książkach Preston. Wątek kryminalny niby jest oczywisty, a jednak nie do końca. Dałam się złapać na oczywiste pułapki. Może po prostu doszukiwałam się większej intrygi?  [TYM RAZEM OGROMNY SPOILER miałam nadzieję na mniej oklepane rozwiązanie - byłam przekonana, że to Justin będzie mordercą skoro co chwila autorka pisała jak Axel jest podejrzany i jak odludki są seryjnymi mordercami. Uczynienie sprawcy tym najbardziej podejrzanym jest niby trochę oryginalne - ale czy dające frajdę i satysfakcję? Niekoniecznie.]

Na pewno "Jakiej śmierci najbardziej się boisz" było lepszą rozrywką niż "Bliźniaczka". Nadal jednak nie zostałam fanką autorki i raczej nie sięgnę po kolejną książkę - chyba, że znowu złapię się na opis zapowiadający więcej niż dostanę. 


Czytaliście książki Natashy Preston? 
Sięgacie po thrillery młodzieżowe? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz